20110509

Reconsider the Inevitable

Parę lat i paręnaście dziwnych substancji później
łzy proroka ciekną po twarzy
nie dziw się ciszy, w pewnym wieku człowiek ogranicza
płynący z niego
potok
bzdur

w Szwajcarii bzdury są zakazane
taktyka Goryla

lekko pijane szczęścia o piątej nad ranem
życie zdaje się być dobrym
choć tkwi się z tyłu
płyną łzy proroka
na wiek męski
wiek klęski
V nie umiera

20100825

Skup Się

Skup się na chwilę. 24 lata. Rozbić. Nie pisz. Urywkami. Substancja zmienia stan skupienia. Wszystko jest płynne. Niedługo zmieni się znowu. Purple Haze. Czasy się kończą tak, jak czasy powinny. Czuję przywiązanie do czasów, które nie są nawet moje. To uczucie. To powinno być dłuższe. Znacznie.

20100803

Dusze, cynamon, duchy przyszłości

Taki czy inny pokój, taka czy inna ty. Jeszcze chyba ty wszystkie nie rozumiesz, to jest mnogość w liczbie pojedynczej. Z tych śniących twarzy można wyczytać wiele - z pewnością zaś tyle, żeby przewracać dla tego dobę i znów bratać się z kawą. I znów bratać się z tytoniem. I znów bratać się z alfabetem. Little light of soulless freedom. Jeżeli człowieka, zgodnie z marzeniami komunistów i innych zatwardziałych ateuszy, da się pozbawić duszy, to odbywa się to właśnie w takich godzinach. Właśnie na takich podłogach. Właśnie przed takimi lśniącymi taflami ciekłych kryształów. Duszy duszno. Duszy nie. Duszy mnie. Dusi mnie. Duszko ma - i tak tego nie zrozumiesz.

20100717

Merde, protegenos.

Z rozpędu zmieniłem półkulę, lato niestety miast pomarańczy - obrzydliwie żółte.
Crude world's music and dancing quee(n/r)s. To doprawdy nie jest miejsce na krzyki, patrz, rzeką spływa trumna prezydenta. Zawsze tak bardzo bał się efemerycznych pedałów i przyrodniego kota.

Codziennie obserwuję człowieka z przerostem woli mocy. Uwija się jak mrówka wijąc sobie gniazdo. Zaśnie w nim, zapomni o sobie, zrośnie się z nim i rozłoży.
Codziennie obserwuję słońce. Boję się o nie. Nie jest właściwe. Pachnie jałowcem i suchym kurzem. Tak nie powinno być, to się nie dzieje naprawdę. Odpowiednie ilości światła, lecz niewłaściwego koloru. Zmory, harpie, dzikie, leśne kurwy, upadek ideałów (czy ktoś kiedyś je widział??). This is my own herstory, I'm taking it back for the white man.

20100713

Nekroprokopopolis

The high heavens of high heavens of...
Nie dziś. Dzisiaj opowieść o detektywie. On umarł. Mortus est. Pomiędzy bitami (tymi informacyjnymi, dźwięku na razie do tego nie mieszajmy). Jeżeli egzystencjalizm zabił boga, to dlaczego dał zabić się ekonomii? Czy ekonomia doczekała się już swojego wielkiego dualizmu?

Z prac tymczasowych we łbie kołacze what Keiser told me of the upcoming world:
The manifestation of the universe in oneself as a complex idea opposing the existence inside or outside it's real form is inherently conceptual nothingness or a nothingness in relation to whichever abstract form of existence, currant or passed, in a continuity not subordinate to rules of physicality or motion, nor the idea connected to beyond-matter or the lack of objective existence and subjective difference.

20100309

***

Pogoda, jak blisko gruntu należy się znajdować, żeby pisać o niej. Chaotyczna, niedokończona - nno, proszę, następuje samoczynny proces zespolenia - czy ta wiosna to oznaka zwiększenia dystansu? Czy te kancerogenne nawroty to rezultat Ciorana?
The City (live) - czy można wyobrazić sobie bardziej przewrotny tytuł do słuchania w izolacji? Faktem jest, że miasto (live) smakuje lepiej niż miasto bez dodatków.
Dni upływają na budowie piwnicy.
The city is killing me.
How is it killing you?


Nie, nie, nie. Rozmawiasz ze mną. Słuchasz mnie. England prevails.
Wyśnione totalitaryzmy. Sztukę dzielimy na sztukę obiektywną i subiektywną. Subiektywna dokonuje się w tobie. Piękne umysły. Przecież dokonał się już przełom, najpiękniejsze już stworzone, teraz już tylko redukcja. Rozbieranie. Burzenie. Młoty, pięści, zęby, piana z ust. Czy wyznawca zen może pracować w firmie wyburzeniowej?

Tekst narracji jest strasznie szary, ale w tej szarości tkwi wielka moc, chociażby prokrastynacji, nie biega za mną ze słownikiem. Rok upłynął na zawodach muzycznych - świat opanowany przez chłopców z grzywkami (plus pani o hipnotycznym głosie, ale to tylko wyjątek regułę potwierdzający). Dlaczego nikt nie zderza sztuki z fizyką kwantową (fraktale się nie liczą)?

Pluj, wypluwaj, dław się, żrące szczęście. Kontynuacja płynie.

20100227

Papercuts

Zaciskamy słabe piąstki
wielka chiromancja
przed oczami przelatują strony
papierowy chłopczyk z nożyczkami w ręku

kolory, kolory, desenie
w deseniach

odcinamy pępowiny,
zakopujemy zwłoki
to wszystko się dzieje z uśmiechem na twarzy
papierowy chłopczyk z nożykami w ręku

Ten brak wiary jest dość zaskakujący
można wierzyć w zapomnienie
ale opuszczanie gardy w tak decydujących chwilach?

krystalizacja
menstruacja
wypływamy
z
siebie
papierowych
chłopczyk z nożyczkami w ręku




Ciach!

20100213

The great white return

There goes the great refusal to think, to feel, to run and appreciate the abstratct.
There goes the great infernal machine, billions upon billions upon billions dead city centres.
There goes my right leg.
There goes my left arm.
There goes my right mind.

With all hatred, purity and lack of compassion what shall the bloodseeds bloom into?

Finland red.
Germany black.
Egypt white.

Destroying personnel.
Destroying personnel.

20091201

Suddenly Realize Time Flies

Born in `86
Charnobyl sounds like fun
a few redheaded bastards
that made us run

i tak do dzisiaj biegnę

20091117

Outer Sanity

Three quaters past midnight
will that never end?

Dwieście dwadzieścia dwa
puste dzieci na podłodze
puste dzieci na podłodze
żyjemy w wieku upiorów

20091010

20091009

Damn Me

Mało gwałtów
dużo płaczu
zło za pazuchą
oczekuję

20090928

Desperate Prayer

For as we know from experiments conducted on American G.I.`s during the Korean war sleep deprivation is a one way ticket to temporary psychosis and I`m working on a three day jag.

Special agent? Special agent are you there? Hallowed be thy name on earth as it is in heaven. I could use a little extra guidance, special agent. For I sin. I sin by the perfume counter in the department store. I sin. I sin by thought. I sin by action and by lack of it. I sin by indifference and envy. I sin by daisy chains. I sin by twisted sense of humor and faith in machinery. Let me be the man of my days, agent. Let me murder not only men but ideas. Let me be plain and simple and thoughtless. Relentless and stainless as flickering, cold, evil steel.
Let me be among your agents and rain down information packages and brimstone upon disbelievers, agent almighty.
Amen.

20090922

I still am you semi-wasted youth

Tell me you hate me, you want me dead.
Go on,
I know you like the sound of that, even thou you don`t care quite enough.

20090914

Sic erectis gloria mundi

Pomarańczowe światło Bursztynowe cienie Bladobłękitne zjawy Strachy w ultramarynie Ludzie w łańcuchach This is the dawn of the new era, hail slaveocracy! Omotałem się w kokonie niewidzialnych informacji Płyną do mnie przeze mnie przede mną nade mną on jeden wie dokąd Podglądam je, kiedy nikt nie patrzy Widzę wszystkie twoje małe grzeszki widzę wielkiego grzesznika i stany pozbawione grzechu

Wielki brodacz w niebie chciałby, żebyś zostali zwierzętami i się odpierdolili.

20090912

Pan Neurotica

Wszystko spowija niebieskie światło
Niebieskie światło spowija siebie
wszystko w zasięgu wzroku spowite
wraz ze wzrokiem

jak mogę zgodzić się na takie trwanie
kiedy nie da się już nawet przełykać
i alkoholizm stracił holistyczną magię?
I krwi nie woła, sam nad grobem

Te buty do chodzenia
te oczy do zamknięcia
te ręce

these shoes were made for walking...

20090908

A Healing Deathspell

To już nie uczucia
to przeczucia
to już nienawiść
to świat

ratunku ratunku ratunku
utknąłem w fabryce światów

20090820

Duch Tej Krainy

Całe godziny w pędzie w mieście
całe godziny szukania, patrzenia, strachu, pogoni
całe godziny zapełniania się płynem, pokarmem
lata trawienia
dekady defekacji


nigdzie nie znaleziono

20090807

Martwe ptaki

łatwa instalacja
trochę piachu, trochę chrustu, trochę piór
dużo zwartych szeregów, spora ilość kleju
tutaj nie ma czego budzić, I reckon

zewnętrzna poświata poświatuje
duchy Silesii straszą
tygodnia filmów francuskich dzień trzeci

20090806

Eternity just got shorter

W zasadzie to już niezależny byt
ale wciąż na tyle upośledzony, żeby wspierać się na innych
w zasadzie to nie ma bytów niezależnych
z byciem bytem jest jak z byciem bogiem i byciem czymś w ogóle
jest jedna osoba (!), która jest czymś
i druga, która ją tak nazywa
per astra ad infinitum
to trwanie
należy się
Tobie