20090724

Księga Końca Dżungli

Jak służy Ci wrażenie wszechwiedzy i wszechwładzy?
Jak głęboko sięga ta najważniejsza z wiar?
szanowny doktorze, rozkładasz mnie na części pierwsze
płat, kora, nerka, wątroba, żebra, pod żebrami pustki
czytasz jak w otwartej księdze,
ale rak, który mnie toczy
nadal pozostanie tajemnicą
mięsistym, mokrym i oślizgłym
kamieniem filozoficznym
możesz się w niego wgryźć
nie przyda Ci to boskości

ile już lat płyniemy tą rzeką?
A nostalgic blast from the past, Rolling Stones, Satisfaction
Sprzedałem dzieci, sprzedałem dom
czekam w górze rzeki
krótka, pożółkła notka
tylko one miewają sens

Coraz więcej czasu w dżungli, coraz mnie czasu w ogóle
ucieka, odpływa z każdą łodzią, każdym trupem, każdą hipnotyczną melodią
melodii przybywa, czekamy w górze rzeki, tutaj nie dopływają ajpody

Rankiem ciężkie opady, lato iście z dżungli rodem
This Lullaby
Trwaj silny, bo jeżeli to się nie uda, ja wysiadam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz